Korytarze w lochach są pełne przeróżnych tajemnic, a tę rzeźbę można do nich zaliczyć. Z pozoru niegroźna – zauważasz ją podążając korytarzem, ukrytą w jakiejś ciemnej wnęce. Nie jest jedyną rzeźbą znajdującą się w lochach, nawet nie wiesz, czemu właśnie na nią zwracasz swoją uwagę. Twarz ma ukrytą w dłoniach, po których spływają łzy wyglądające bardzo realistycznie. Jasne, gęste włosy ma przykryte poszarpaną tiarą, a ubrana jest w starą szatę. Sama rzeźba wydaje się być bardzo rzeczywista, do tego stopnia, że aż czujesz w sercu ukłucie żalu. Młoda wiedźma wygląda bardzo żałośnie i nie przeszkadza ci nawet fakt, że jest jedynie rzeźbą. Jednak czy aby na pewno Rzeźba Płaczącej Wiedźmy jest tak niewinna, jak się wydaje na początku? Zbliżasz się do niej, aby dotknąć materiału, z jakiego została zrobiona. Kiedy ją tkniesz, nawet najbardziej lekkim ruchem, na jaki będzie cię stać – wiedźma poruszy się, a na jej pięknej, zroszonej łzami twarzy pojawi się grymas wściekłości. Od ciebie zależy, co wtedy zrobisz – uciekniesz czy postanowisz walczyć…?