Kolejnym charakterystycznym przedmiotem znajdującym się na Zielonym Dziedzińcu jest Fontanna Łez. Jej fenomen polega na prostocie i, tradycyjnie, skandalu. Legenda głosi (czy też raczej plotki), że jej pomysłodawcą i wykonawcą jest nie kto inny, jak sam MUGOL! Lokalna władza nie potwierdza tych pogłosek, gdyż byłaby to ogromna plama na honorze Instytutu Durmstrangu... No, bo jak? W najbardziej elitarnej szkole dla czarodziejów miałaby być choćby fontanna wybudowana rękami mugola? To byłoby nie do pomyślenia! Oczywiście, próbowano pozbyć się tego felernego przedmiotu, lecz był on w jakiś dziwny sposób tak silnie związany z całym zamkiem, że jego zniszczenie powodowało destrukcję całego budynku. Niektórzy twierdzą, że właśnie ta fontanna jest sercem całego instytutu. Jak wygląda? Cała zbudowana jest z białego marmuru i wkomponowana w mury budynku. Na planie prostokąta wyrzeźbione są pędy koniczyny, zaś na środku od ściany odchodzą kilkunastomilimetrowe schodki, jednak są ułożone jak na szachownicy, więc spadająca z góry woda przemierza skomplikowaną drogę na dół. Nie leci więc strumień wody, ale krople, które przypominają łzy. Obok fontanny ustawiona jest mała ławeczka, na której zwykle siadają uczniowie, by się odprężyć przed zajęciami. Wielu uważa, że to miejsce jest magiczne, gdyż oczyszcza myśli i uspokaja...